Bioline bio hydrolat oczarowy na naczynka i zaczerwienienia

Bioline bio hydrolat oczarowy na naczynka i zaczerwienienia

Tonizacja to obowiązkowy element w codziennej pielęgnacji. Ja zamiast toników do tego celu wolę zdecydowanie bardziej hydrolaty, czyli inaczej woda kwiatowa powstała w wyniku destylacji całych lub części roślin. Mają podobne działanie do toników, a więc przywracają skórze odpowiednie pH. Zazwyczaj wykonuję je sama, ale tym razem zdecydowałam się na kupno gotowego hydrolatu firmy Bioline. Ten, który posiadam - oczarowy, przeznaczony jest do cery głównie naczynkowej oraz ma za zadanie łagodzić zaczerwienienia. Czy się sprawdził?



Bioline bio hydrolat oczarowy na naczynka i zaczerwienienia

Bioline to manufaktura kosmetyków naturalnych, posiadająca w swojej ofercie m.in. sera, kremy, maski, produkty do pielęgnacji ciała.

Bioline bio hydrolat oczarowy na naczynka i zaczerwienienia

Hydrolat otrzymujemy w pięknym, 75 mililitrowym szklanym flakonie z atomizerem. Wygląda trochę jak perfumy, niezwykle elegancko i szykownie. "Psikacz" działa bez zarzutów, nie zacina się, a dzięki temu, że produkt rozpylamy prosto na twarz jest bardziej wydajny, niż gdybyśmy mieli wylewać go na wacik.

Bioline bio hydrolat oczarowy na naczynka i zaczerwienienia

Hydrolat oczarowy od Bioline to produkt z certyfikatami - fundacji Viva!, czyli jest to kosmetyk wegański, certyfikat Ecocert oraz Nature Inside. Oczywiście hydrolat nie jest testowany na zwierzętach. W składzie nie znajdziemy też żadnych konserwantów, a jedynie czysty wyciąg roślinny

Bioline bio hydrolat oczarowy na naczynka i zaczerwienienia

No dobrze, ale co z samym działaniem produktu? Moja skóra nie należy do naczyniowej, aczkolwiek mam jedno pęknięte naczynko i sporo zaczerwienień. Po demakijażu cera zazwyczaj jest podrażniona. Hydrolat fajnie ją łagodzi, ale niestety nie zauważyłam zmniejszenia zaczerwienień. Oczywiście nie ma tutaj mowy o niwelowaniu naczynek, bo żaden kosmetyk tego nie zrobi, może jedynie je wzmocnić i zapobiegać pojawianiu się kolejnych. Produkt nie uczula mnie, ani nie podrażnia. Mimo tego, że u mnie nie widać wyraźnego efektu zmniejszenia zaczerwienień, to bardzo się z nim polubiłam. Oczar ma także działanie przeciwzapalne i faktycznie pielęgnacja, którą obecnie stosuję sprawia, że rzadko wyskakują mi jakieś wykwity. Zawsze powtarzam jednak, to, że produkt u mnie nie powoduje aż tak spektakularnego efektu to nie znaczy, że nie zadziała super u kogoś innego. Dla mnie jest najważniejsze to, że kosmetyk nie powoduje u mnie alergii i nie przyczynia się do powstawania nowych zaczerwienień skóry. Chętnie przetestuję inne hydrolaty tej firmy, być może któryś sprawdzi się przy mojej suchej, wrażliwej cerze lepiej.

Znacie firmę Bioline? Jeżeli miałyście inne ich hydrolaty napiszcie swoje wrażenia, chętnie się dowiem, jaki jeszcze jest fajny! 

Komentarze

  1. Firmę Bioline znam tylko z blogów, ale mam ochotę na kilka ich produktów. Oczaru nie lubię bo moja skóra bardzo źle na niego reaguje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, a moja skóra z kolei bardzo się z nim lubi :)

      Usuń
  2. Nie znam tej firmy, bo ja do swojej twarzy uzywam tylko tonik

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej firmy, ale jakoś mnie nie zachęca ten produkt. Wygląda naprawdę bardzo ładnie, ale z tego co widzę, to działanie takie sobie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mogłoby być lepsze, ale mi on w sumie pasuje :D

      Usuń
  4. firmy nie znam, ale hydrolat oczarowy bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze nigdy hydrolatu, ale mam cerę naczynkową więc mogłabym go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie mógłby się u Ciebie sprawdzić :)

      Usuń
  6. Zapewne wybrałabym jakąś inną wersję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o nim, ale wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej marki, ale kiedyś miałam płyn oczarowy do twarzy innej marki i byłam zadowolona z działania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam, ale lubię hydrolat oczarowy, miałam innej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej firmy, z drugiej strony jakoś mi nie po drodze z hydrolatami, niestety ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tej firmy ale ciągle szukam odpowiedniego hydrolatu dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja na moje jedno nieszczesne naczynko uzywalam kremu z Biodermy i tez ładnie dal sobie rade ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. nigdy nie miałam hydrolatu oczarowego. moim ulubionym jest różany. Zainteresowała mnie ta marka

    OdpowiedzUsuń
  14. nie znam marki, ale z hydrolatów lubię wersję różaną :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie stosowałam jeszcze hydrolatu oczarowego. Ten Bioline ma bardzo ładne opakowanie, które zachęca do tego, aby po niego sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja nie mam potrzeby używać tego typu produktów ;) Chociaż w najbliższym czasie chcę dodać trochę więcej produktów do mojej pielęgnacji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle nie to tonizujsz skóry, czy po prostu wolisz tonik ? :)

      Usuń
  17. Nie miałam ale wiele dobrego słyszałam o kosmetykach z oczarem ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja ostatnio często stosuję hydrolaty ;) Może skuszę się na ten choć skoro jakiś super extra nie jest to może innego będę szukała; )

    OdpowiedzUsuń
  19. nie znam, ale ciekawie się zapowiada

    OdpowiedzUsuń
  20. kiedyś, kiedy miałam większe problemy z trądzikiem, używałam hydrolatu oczarowego i bardzo mi pomógł :) mam ochotę, żeby do niego wrócić, mimo nieprzyjemnego zapachu :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja niestety na zaczerwienienia mam jedyny sposób :( Krem z wybieleniem skóry , bo tak to lipa :( Nic mi nie pomaga :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Chętnie bym go przetestowała :) wygląda pięknie, i słyszałam że oczar jest również dobry na wypryski :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam nigdy styczności z tym tonikiem ale chętnie go wypróbuje :)

    nouw.com/roksanaryszkiewicz

    OdpowiedzUsuń
  24. Dobra recenzja! Akurat mam cerę naczynkową, więc taki specyfik byłby dla mnie w sam raz! Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  25. miałam ten hydrolat, świetnie łagodził u mnie podrażnienia np. po maseczkach glinkowych

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam ochotę na hydrolat oczarowy jak skończy mi się różany. Podoba mi się, że dodałaś, że kosmetyk nie naprawi już uszkodzonych naczynek, bo wiele osób nie orientuje się i tego oczekuje od produktów do pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
  27. Wow to coś dla mnie! Jak tylko skończy mi się hydrolat różany to chyba kupię sobie ten

    OdpowiedzUsuń
  28. Widziałam je, ale ich nie znam;). Jeszcze nie miałam hydrolatów, ale zastanawiałam się m. in. nad oczarowym właśnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować jakiś, a jeszcze większa frajda, jak się zrobi samemu :D

      Usuń
  29. Fajny produkt. Super, że nie jest testowany na zwierzętach.

    OdpowiedzUsuń
  30. Firme kojkarzę z blogów. Hydrolat zapowiada sie dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Niestety samej marki nie znam ale hydrolaty oczarowe sprawiają że moja trudna w pielęgnacji cera przysparza mi mniej kłopotów. Hydrolat oczarowy jest dla mnie jak opatrunek na wszelkiego rodzaju zmiany trądzikowe czy alergiczne:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam ostatnio problemy z naczynkami więc jestem ciekawa czy sprawdziłby się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja ogólnie mam widoczne naczynka na policzkach, nie jakoś mocno czy coś ale jednak .. ciekawe czy spisałby się u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naczynek nie zniweluje, ale na pewno pomoże na to, aby nie pojawiały się kolejne :)

      Usuń
  34. Słyszałam o hydrolacie oczarowym, ale nie z tej firmy, sama nie próbowałam, ale jeśli nie wywołuje alergii to już spory plus :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy w sumie jak u kogo, jednych może uczulić drugich nie :D

      Usuń
  35. Firmy nie znam :) Chętnie kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Już dawno nie miałam żadnego hydrolatu, ale ten wygląda luksusowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Lubię hydrolaty, ale akurat wersji oczarowej jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  38. Buteleczka naprawdę elegancko wygląda :) Jednak nie wiem czy skusiłabym się na ten produkt. Nie jest mi on aż tak potrzebny.

    OdpowiedzUsuń
  39. Z chęcią wypróbuję ten hydrolat, a o tej firmie to jeszcze nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  40. Jeszcze nie miałam okazji używać kosmetyków tej marki, chociaż akurat hydrolaty to nie jest mój ulubiony typ :)

    OdpowiedzUsuń
  41. A czy jesteś w stanie polecić mi jakieś dobre listki do prania

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, daje mi to ogromną motywację do dalszego pisania :) Jeśli spodobał Ci się mój post, napisz coś od siebie.

Copyright © Naturale